niedziela, 30 sierpnia 2009

O tym, że wszystko co dobre kiedyś się kończy...

Powiedzenie głosi, że wszystko co dobre, szybko się kończy. A może czasami trwa dalej, tylko nie wydaje nam się już takie dobre. Ja tam nie wiem. Urlop to dobra rzecz i faktycznie mógłby nie kończyć się tak szybko, ale z drugiej strony gdyby urlop nigdy się nie kończył, to byłby jak praca i nie sprawiałby już tyle przyjemności, prawda? Przynajmniej tak mi się wydaje.
A tak naprawdę chodzi o to, żeby przekonać siebie i otoczenie, że wracanie do pracy po przerwie to dobra rzecz. I że praca jest dobra. Autosugestia czyni cuda i trzeba się motywować. Człowiek po urlopie ma być wypoczęty i z ochotą wracać nawet do najgłupszych obowiązków. I tak trzeba.

Zatem. Po urlopie z werwą wracam jutro do biura, a w bonusie wieczorna impreza. I fajnie.

Następne wolne w listopadzie.

Pozdrawiam.

czwartek, 20 sierpnia 2009

O tym, że są takie miejsca na świecie...

Są takie miejsca na świecie, gdzie można kłaść się spać po czternastej...
Są takie miejsca, gdzie można za dwadzieścia złotych zjeść syty obiad z piwem...
Są takie miejsca na świecie, gdzie można wziąć prysznic i umyć włosy w misce ciepłej wody...
Są takie miejsca, gdzie piwo kosztuje dwa złote i jest dobre...
Są takie miejsca na świecie, gdzie wszędzie jest blisko, a jednocześnie jest święty spokój i dociera cywilizacja...
Są takie miejsca, gdzie można leżeć na trawie w piżamie i pić kawę i palić papierosy...
Są takie miejsca na świecie, gdzie jest dobrze...

Leżajsk - chce się leżeć!

Szkoda, że już koniec... Ale jeszcze nie koniec urlopu. Będzie dobrze. Mam wenę na odpoczywanie. I naprawdę się wyspałam.

Pozdrawiam.

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

O tym, że na urlopie jest fajnie...

Wspominałam o piwie za 3,50 PLN w lokalu za pół litra? Dobrym piwie... Wspominałam o ogródku z trawką i małą ilością mrówek, w którym można się położyć i opalać? A wspominałam już, że jest boska pogoda?

A wspominałam, że wieczorem można sobie puścić zajebisty serial z płyty?

No i boskie towarzystwo też jest niczego sobie.

O piwie już wspominałam, prawda?

Pozdrawiam z urlopu.
Magda

piątek, 14 sierpnia 2009

O tym, że mam urlop...

Mam wolne do końca sierpnia. Jestem w Leżajsku! Mam internet!

To zabawne - jestem dzieckiem cywilizacji. Ale dobrze się czuję. Mam wolne!

Jestem na urlopie i mam wszyszystko w... wiecie gdzie.

Do przeczytania kiedy indziej - teraz się relaksuję!

Pozdrawiam,
Magda.