piątek, 4 września 2009

O tym, że jest nowy miesiąc...

A że jest nowy miesiąc, to zawsze (oprócz wielu rzeczy, które są dobre) niektóre rzeczy idą źle.
Mnie na przykład odłączyli internet. Nowy dostawca usług dostarczy je dopiero 16 września. Co oznacza dwa tygodnie odcięcia od świata. Dobrze, że mam "Przyjaciół", których mogę oglądać. Hehehe...


Postanowienie pourlopowe. Schudnąć. Zapisać się na basen. Umyć okna. Nowy miesiąc - nowe rzeczy.

I fajnie. Aha, w sobotę idę do zoo.

Pozdrawiam.

1 komentarz: