środa, 20 lutego 2008

O tym, że ostatnio są o mnie dwie piosenki...

Obie mnie ostatnio prześladują. Może pora wyrzucić je z mojej empetrójki?
Pierwsza to Basket Case zespołu Green Day. Traktuje ona o tym, że jestem nienormalna i muszę się za siebie wziąć. I czy może ktoś chciałby posłuchać jak narzekam.

Do you have the time to listen to me whine
About nothing and everything all at once
I am on oh those
Melodramatic fools
Neurotic to the bone no doubt about it

Sometimes i give myself the creeps
Sometimes my mind plays tricks on me
It all keeps adding up
I think I'm cracking up
Am I just paranoid?
I'm just stoned

I went to a shrink
To analyze my dreams
She says it's lack of sex that's bringing me down
I went to a whore
He said my live's a bore
And quit no whining cause it's bringing her down

Grasping to control
So you better hold on


Prawdziwe i faktycznie na temat. Niewątpliwie oddaje to, co się ze mną teraz dzieje. Łącznie z tym, że przybija mnie brak seksu. I że powinnam przestać narzekać.
Druga piosenka jest taka bardziej o życiu, ale niestety jest strasznie długa i nie ma sensu jej całej przytaczać. A jest to Black Friday Rule zespołu Flogging Molly. Jednego z moich bardziej ulubionych. Ta z kolei traktuje o tym, że chciałabym w siebie uwierzyć. I o tym, żeby mi już nie mieszać w głowie i nie zadawać pytań. I o tym, że naprawdę robię co mogę. I że I've been down in this world, down and almost broken.
Muszę spróbować zapanować nad moim życiem. Ale nic, ale to nic mi nie wychodzi. Łącznie z cesją w Orange, zaliczaniem sesji, jechaniem na Mazury... Jak dobrze pójdzie, to samolot, którym będę leciała do Szkocji wpadnie do Kanału La Manche. Wtedy będę miała przynajmniej święty spokój.
Dziś nie jest dobry tydzień.

Pozdrawiam

Edit:
GreenDay - Basket Case -> tu.
Flogging Molly - Black Friday Rule -> tu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz