niedziela, 15 czerwca 2008

O tym, że za dużo...

I jak ja mam się teraz skupić? Muszę wyzbyć się tego, że zamiast pisać pracę, piszę notkę. Jestem silna. I sobie poradzę. I skupię się na tym, co mam robić. Na celu, który sobie wyznaczę.
Pomyślałam, jakie to będzie zajebiste, jak będę mogła tu napisać, że jestem magistrem. To mój cel. Cała reszta - na razie mniej ważna. Ale nie nie ważna. Będzie dobrze.

You troubled my day and you've questioned my strenght,
don't mess with the master of fate!
(...)
Slowly marching on... Still we're marching on...
*

A tak w ogóle to nagle zaczęłam dużo pisać znowu. To dobrze, czy nie?
Pozdrawiam
--
*A Dark Passage - Blind Guardian

1 komentarz:

  1. ja wierzę że się sprężysz i dasz radę:D to musi być takie wiesz za pięć dwunasta
    a na weselu było nawet wesoło, choć w ogóle nie przekonałam się do tej konwencji życia
    jakoś nie wyobrażam sobie mojego ślubu może dlatego że inną idę ścieżką:D tak czy siak będę szczęśliwa bez ślubu:D

    OdpowiedzUsuń